Dzień 541 - Powstają nowe ściany
To w 100% załuga tescia, który ostatnio całe dnie spędza na budowie. ![]()
Było:

Jest:


A mnie ostatnio stać jedynie na położenie kilku przewodów elektrycznych
(wstyd
)
To w 100% załuga tescia, który ostatnio całe dnie spędza na budowie. ![]()
Było:

Jest:


A mnie ostatnio stać jedynie na położenie kilku przewodów elektrycznych
(wstyd
)
Niedawno dotarła do nas nowióteńka zabawka
.
Chyba wszyscy się nią bawili, nawet najmłodszy z inwestorów

No właśnie dziś będzie o naczyniu przeponowym, a wlaściwie o jego ustawieniu.
Niedawno na znanym pewnie przez wszystkich serwisie internetowym zakupiłem naczynie przeponowe oraz grupę bezpieczeństwa. Wszystko doszło i pasuje idealnie.
Podczas składania teść zwrócił mi uwagę: "Ale to powinno być odwrotnie".
Chodzi o usytuowanie naczynia przeponowego.
Kiedy przykręci się je bezpośrednio do grupy bezpieczeństwa,odpowietrznik naczynia jest na dole. I jak twerdzi teść jest to żle, bo ten "cycek" odpowietrzający będzie zalany przez wodę jako pierwszy. Obrazki w instrukcji zbiornika zdają się potwierdzać jego tezę jako zaworek powinien być u góry.
I teraz mam zagwozdkę, bo na wielu wielu zdjęciach instalacji widziałem zbiornik pod grupą B, a jedynie niewielka część instalacji ma zbiornik powyżej.
Czy ktoś z Was mógłby mnie oświecić jak poprawnie go zamontować.
Specjalnie dla dom-w-zielistkach narożnik co prawda z jeszcze niewyschniętym marmolitem (dlatego taki niebieski)

Panowie najpierw na tynk akrylowy do wcześniej wyznaczonej linii pod którą przykleili taśmę, po wyschnięciu taśmę przykleili powyżej lini i kładli marmolit.
A tak o ogóle to zapraszamy na wizytację :)
edit:
Docelowo kolorek wygląda tak:

... jakie narzędzia są potrzebne do wykucia odpowiedniego otworu.
Pewnie usłyszałbym:
- młotek,
- mesel,
- wiertarka z udarem
i wiele,wiele innych narzędzi.
A czym ja pracowałem?
Otoż wziąłem do pomocy tylko dwa narzędzia:
- łapkę do gwoździ
- wyżynarkę
A tak to wszystko wyglądało:
- początek prac

- wspomniane narzędzia

- gotowy otwór

- rozdzielnia na miejscu

-i na koniec porządki, czyli worek twardego styropianu

Wieczorek okazał się niezwykle przyjemnie spędzony :)
Komentarze