Dzień 279 - NAPRAWY dzień 1 -więźba
Dziś jestem nakręcony jak ta wiewiórka z filmu "czerwony kapturek- prawdziwa historia",
a kawy dopiero dwie wypiłem :D
Po blisko 150 dniach przymusowego postoju wracamy na "pole bitwy"
O 8 rano zjawiła się ekipa, która naprawi część baboli naszego pseudo-wykonawcy.
Ich zadaniem na najbliższe dni będzie:
- rozpięcie całej więźby od murów,
- podniesienie jej ,
- ustawienie dębowych kloców na murłacie
- opuszczenie więźby na wypoziomowanie wcześniej klocki
- i ponowne skręcenie z murami
Tak oto w skrócie wygląda pierwsza z kilku napraw wskazanych w ekspertyzie INB.
To by było na tyle....
Lecę sobie kawy zaparzyć, bo ciśnienie spadło mi jedynie do 170