Dzień 347 - Naprawy-Podbicie fundamentów-dzień 10
Data dodania: 2013-05-14
Nareszcie w sobote nastała chwila zalewania kolejnego etapu.
Cała rodzina inwestorów się przyglądała
A synek cieszył się najbardziej, skakał i klaskał kiedy betoniarka przyjechała
Mimo godzinnego poślizgu wszystko poszło niemal książkowo i możemy cieszyć się w 2/3 wzmocnionymi fundamentami.
Koniec robót nastąpił tuż po południu.
Resztę soboty spożytkowaliśmy dość intenywnie.
Mianowicie, wierciliśmy dziury w ziemi, wstawialiśmy słupy i naciągaliśmy siatkę czym powiększyliśmy nasze rodowe ziemie o 300m2.
Teraz za domem ogród nabrał przyzwoitości (oczywiście oczyma wyobraźni)