Dzień 485 - Cappuccino wylało się nam na podłogę
Data dodania: 2013-09-27
Z pracy wracalem niemal na skrzydłach z bananem na ustach :)
Co prawda byłem nbardzo zmęczony po przygotowaniach do wylewki mimo to cieszyma się jak dziecko, gdy dowiedziałem się, że mamy ją bez najmniejszych problemów.
A oto i ona:
Strasznie podoba mi się to lustrzane odbicie :)
Szkoda że musi zmatowieć