Wzloty i upadki...
Jakież było nasze zdziwienie w zeszłym tygodniu kiedy zobaczyliśmy dostawę elementów na ściany. Zamawialiśmy ksztaltki EPS a na plac przyjechała dostawa NEOPORU. Początkowo szok, o co camon? Telefon do szefa, a on na to "że może promocja" bo na fakturze jest koszt EPS.
Dziś miała być druga dostawa (będzie jutro)...
A teraz powrót do rzeczywistości... Druga dostawa będzie z EPSu. Pytam sie dlaczego tak? Jak, promocja to niech ciągną ją do końca, a nie tak.
Na to otrzymuję odpowiedz, że podczas załadunku pierwszej dostawy na placu mieli sezonowane tylko kształki NEOPOR i takie załadowali by transport "pusty" nie jechał. A teraz jest juz EPS i wg zamówienia taki dostanę. :/
Reasumując:
Jedna ściana domu będzie cieplejsza od pozostałych bez wzrostu ceny. Cieszyć się, że tak jest? Czy smucić, że to tylko jedna ściana?